Pan Witek z Atlantydy



Pan Witek bezapelacyjnie należy do grona dzikich świętych i należy mu się krótka wzmianka na łamach tego bloga. Jego oryginalność wymyka się wszelkim konwenansom. I po coż oglądać się na jakiś ekscentryków ze zgniłego Zachodu, kiedy mamy tu swoją ikonę, którą powinniśmy szanować. Niestety nie wiem jakie są obecnie losy Pana Witka. Z tego, co wyłowiłem ostatnio z sieci wynika, że przebywa on w Irlandii lub przygrywa gdzieś na ulicach Europy. To mnie trochę przygnębiło, bo wzbudza on tylko śmiech i stał się obiektem docinek jakiś pijanych Unionistów, którzy z piwskiem w ręku, najebani - robią sobie jaja z człowieka, którego historia z pewnością barwniejsza jest od wszystkich flag Europy.

Rip kasety, którą wydał Pan Witek zrobiony przez Pana Mietka znajduje się w komentarzach. Wielkie podziekowania.


Hultaj

Pan Witek, gość z Atlantydy, właściwie Witold Szymański (ur. 19 września 1943) - polski gitarzysta i śpiewak uliczny, znany z ekscentrycznego stroju, zachowania i aranżacji wykonywanych utworów. Bywa porównywany ze Stanisławem Grzesiukiem i Stanisławem Staszewskim.

Pochodzi ze wsi Prace Małe pod Tarczynem, gdzie w latach 60 i 70 grał w zespole Wieśniacy z Prac Małych. Zdobył lokalną sławę dzięki wieloletnim występom na sopockim Monciaku. Występował w programie telewizyjnym Lalamido. Brał udział w imprezach charytatywnych, występował gościnnie przed znanymi polskimi zespołami, m.in. w Jarocinie, na festiwalu Przystanek Woodstock i w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.



Jego repertuar obejmuje duży zbiór starych i nowych utworów ludowych, popularnych ballad i pieśni oraz własnych kompozycji. Za namową Tymona Tymańskiego wydał kasetę pod tytułem Gość z Atlantydy (edycja CD pod nazwą Hultaj). Poza muzyką zajmuje się też ogrodnictwem jako aranżer ogrodów skalnych i rzeźbi w drewnie.


Mój Koń



Od lat 90 ubiegłego wieku prowadzi działalność polityczną - założył jednoosobową partię Odrodzenie Narodowe "Centrum" i kilkukrotnie usiłował wystartować w wyborach prezydenckich. Zbierał podpisy pod autorskim projektem konstytucji, opartym na myślach Sokratesa. (...)" (cytat za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pan_Witek)

8 komentarzy:

  1. Anonimowy20/9/08

    słuchaj, czytasz w moich myślach - właśnie to zgrałem (to nie płyta, jest tylko kaseta) i ma to być jeden z następnych postów u mnie, tylko mam z uploadem kłopotek bo mi się zrywał parę razy. ale po niedzieli na bank.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy20/9/08

    "Ten koń, nie mieści mi się w dłoń"...hm, śpiewających obszczymurków znajdzie się w tym kraju sporo - sprawdźcie na YouTube. Dla mnie to tylko błazen Owsiaka, któremu zresztą na Przystanku Woodstock nieźle wazelinował...e tam, zachwycajcie się, jak chcecie, ja odpadam! "Pankroker"

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy20/9/08

    W Warszawie widziałem (i oczywiście słyszałem) Pana Witka dokładnie 14.06.2008. Zresztą wikipedia podaje:
    "Od listopada 2007 do lipca 2008 mieszkał i grał na największych ulicach Dublina (Irlandia). Obecnie (przełom lipca i sierpnia 2008) znów występuje na sopockim Monciaku."

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy21/9/08

    na wtorek wrzucę ci cd,który wydal tymon t.poczebuje tylko troszkę czasu)pablopicaso

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy21/9/08

    Byloby rewelacyjnie Pablo i Mietku. Anoniomowo Ankh :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy23/9/08

    hej, tu masz kasetę:
    http://www.mediafire.com/?zymrtynzokm

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy29/9/08

    A
    1. Spidi Gonzales - tłist egein
    2. Kuantadamera
    3. Koń na biegunach
    4. To były piękne dni
    5. Nie pijcie przed weselem
    6. Noc poślubna
    7. Mój koń nie mieści mi się w dłoń
    8. Ela (a niech cię jasna cholera)

    B
    1. Ruiny Edenu
    2. Ty odeszłaś tamtej nocy z tamtym panem
    3. Mówili ludzie: nie wierz dziewczynie
    4. Kiedyś zrozumiesz
    5. Chcę ci dać
    6. Idąc przez życie
    7. Jestem kosmitą

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba nie jest tak źle, widziałem Witka na metrze centrum w zeszłym tygodniu.

    OdpowiedzUsuń

    Serpent.pl