The Temptations - Papa Was A Rolling Stone (2003)



Zespół The Temptations powstał w 1960 roku jako The Elgins. Mimo że skład grupy zmieniał się bardzo często, zawsze było to "5 afroamerykańskich śpiewających tancerzy". Grupa prezentowała muzykę disco, R&B, soul i funk.

Wszystko zaczęło się od połączenia dwóch lokalnych grup - The Primes i The Distants. Wtedy w The Distants grali Otis Williams, Elbridge Bryant i Melvin Franklin, a w The Primes - Eddie Kendricks, Paul Williams i Kell Osborne. Po tym jak The Primes się rozpadli, powstała grupa The Elgins, w skład której weszli Otis Williams, Paul Williams, Bryant, Franklin i Kendricks. Grupa niedługo później zmieniła nazwę na The Temptations. Zespół podpisał kontrakt z wytwórnią Motown i zaczął wydawać swoje single, z których jedynie "Dream Come True" odniósł komercyjny sukces.

W roku 1963 zespół opuścił Bryant, a zastąpił go David Ruffin. Rok później wyszedł singel "The Way You Do The Things You Do" - pierwszy utwór w karierze grupy, który dostał się na pierwsze miejsca list przebojów. Również w 1964 roku wyszedł album "Meet The Temptations", a rok 1965 to kolejny przebój - "My Girl", który królował na listach R&B. Następne hity to "It's Growing", "Since I Lost My Baby", "Don't Look Back" i "My Baby". Rok później The Temptations wrócili z utworami "Get Ready", "Ain't Too Proud To Beg", "Beauty's Only Skin Deep" i "(I Know) I'm Losing You".


Papa was a rolling stone

Do roku 1968 zespół zyskał popularność, o jakiej nikomu się nie śniło. Oprócz występów w telewizji, The Temptations wydali także album "The Temptations In A Mellow Mood". Od roku 1968 zespół zaczął współpracować z Dianą Ross i The Supremes. W rezultacie powstały dwa albumy - "Diana Ross & the Supremes Join the Temptations" z przebojami "I'm Gonna Make You Love Me" i "Together" oraz "G.I.T. on Broadway". Również w tym czasie skład zespołu zmieniał się kilkakrotnie. Grupa zaczęła także współpracować z nowym producentem, co wiązało się ze zmianą brzmienia. Efektem był utwór "Cloud Nine", który zadebiutował na zestawieniu 10 najlepszych piosenek. Następnie The Temptations wydali płytę pod tym samym tytułem i dostali nagrodę Grammy za najlepszy występ grupy r&b. Kolejne hity nowego wcielenia The Temptations (którym muzykę nazywano wtedy "psychodelicznym soulem") to "Runway Child, Running Wild", "I Can't Get Next To You" , "Psychadelic Shack" i "Ball of Confusion".

Rok 1971 to singiel "Just My Imagination", który od premiery wspinał się na coraz wyższe miejsca zestawień dopóki nie osiągnął pierwszego. Był to również czas kolejnych zmian w składzie. Rok później wyszedł największy przebój zespołu "Papa Was a Rollin' Stone", który dał The Temptations kolejną nagrodę Grammy. W 1973 roku mogliśmy posłuchać nowego albumu zatytułowanego "Masterpiece".

Lata 80. to aż 10 krążków The Temptations, z których najważniejsze to "Reunion" i "Together Again". To także czas roszad w zespole, które od lat 90. były coraz częstsze. Popowy album "For Lovers Only" wyszedł w roku 1995, a trzy lata później zespół wydał "Phoenix Rising" - pierwszą płytę od 20 lat, która sprzedała się w ponad milionie kopii. W 2000 roku The Temptations wydali krążek "Ear-Resistible", który rok później przyniósł im trzecią nagrodę Grammy. Ostatnie jak dotąd wydawnictwo to "Reflections" z 2006 roku. (rmf.fm)


Get Ready (1966)

I rate these skimpy made-for-boom-boxes cassettes compiled by Motown in the late '80s rather highly. All featured solid overlooked and neglected album tunes anchored by a couple of mega-hits. Ex-Temp Glenn Leonard's shimmering falsetto shines twice: inspiring on "Go For It" and mesmerizing on the soulful, questioning "Is There Anybody Else." Dennis Edwards rocks the house on two stone killers from the Reunion album: the factual "Money's Hard to Get" and the sinuous "Lock It In the Pocket." The fast-playing cassette is anchored by edited versions of "Papa Was a Rolling Stone" and "Masterpiece." You get to hear the contrasting falsettos of Damon Harris (on the latter two tunes) and Leonard in one short, sweet package. ~ Andrew Hamilton, All Music Guide

link in comments

2 komentarze:

  1. I owszem, mam ta 7"... klasyka, numer nie do końca imprezowy, ale bardzo ciekawy wokalnie i tekstowo.

    OdpowiedzUsuń

    Serpent.pl