Serge Gainsbourg - Les Années Psychédéliques: 1966 - 1971



Rzucam palenie co 5 minut. Piję i palę.
Alkohol konserwuje owoce, ogień konserwuje mięso
- Serge Gaisnbourg

Serge Gainsbourg, właściwie Lucien Ginsburg (ur. 2 kwietnia 1928 w Paryżu, zm. 2 marca 1991 w Paryżu) – francuski kompozytor, piosenkarz, aktor, scenarzysta i reżyser. Przyszedł na świat wraz z siostrą bliźniaczką Liliane jako syn Żydów Olgi i muzyka Josepha Ginsburgów, którzy w 1917 roku wyjechali z Rosji po rewolucji październikowej. Miał starszą siostrę Jacqueline i starszego brata, który zmarł jako dziecko. Na okres jego dzieciństwa przypadła hitlerowska okupacja Francji, w czasie której rodzina musiała się ukrywać.

Serge Gainsbourg zaczynał swoją artystyczną drogę od fortepianowych występów w paryskich barach. Już tam szerzył rewolucję seksualną, inspirując się muzyką Fryderyka Chopina. Jak na seksualnego rewolucjonistę przystało, Serge Gainsbourg miał cztery żony. Pierwszą była Elizabeth Levitzky, z którą rozwiódł się w 1957 r. Drugą żoną Serge’a była Francoise Pancrazzi, matka Natachy i Paula. W 1968 r. ożenił się z trzecią wybranką serca – angielską aktorką – Jane Birkin. Owocem ich ponad dziesięcioletniej miłości jest aktorka i modelka – Charlotte Lucy, znana z takich filmów, jak „Lemming” czy „Jak we śnie”.Czwartą żoną jednego z najbardziej znanych kochanków powojennej Francji była Bambou, z którą miał syna Lucienia. Spotykał się również Brigitte Bardot. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to nie jedyne kobiety Gainsbourga…

Mimo miłosnych podbojów, Jane Birkin zawsze twierdziła, że Serge był chorobliwie nieśmiały. Trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę piosenkę, którą Serge stworzył w 1961. Piosenka „Je t’aime… moi non plus” wzbogacona została o symulacje odgłosów kobiecego orgazmu. Najbardziej znaną piosenkę Serge’a uznano za nieodpowiednią. W Hiszpanii, Jugosławii, Szwecji, a nawet w Wielkiej Brytanii zabroniono jej nadawania. Watykan uznał ją za przeklętą. Niedługo po premierze piosenki Serge i Jane uznani zostali za Yoko Ono i Johna Lennona Francji.



Serge Gainsbourg choć zajmował się różnymi dziedzinami sztuki, kojarzony jest głównie ze skandalem. Nawet niewinne teksty piosenek, pisane dla: Juliette Greco, Catherine Deneuve czy Vanessy Paradis miały podtekst seksualny. Utwór „Les Sucettes” był na przykład metaforą seksu oralnego, o czym jego wykonawczyni France Gall nie miała zielonego pojęcia. W popularnym talk-show, na oczach milionów widzów potrafił wypalić do Whitney Houston, że chciałby ją zerżnąć. Jego "Marsylianka" w stylu reggae wywołała oburzenie we francuskich kręgach konserwatywnych.

Występ w teledysku córki - Charlotte przynosiły kolejne dawki społecznego oburzenia. W 1984 r. nagrał teledysk „Cytrynowe kazirodztwo”, w którym jego 13-letnia córka ma jedynie bluzkę i majtki. Scena, w której Serge, ubrany w dżinsy staje naprzeciwko córki w rozkroku zszokował nawet Jane Birkin.

Wideoklip „Charlotte For Ever” choć nie pobił orgazmowego skandalu z lat sześćdziesiątych, wywołał sporo zamieszania. Na filmie widzimy wybiegającą z morza w kierunku ojca Charlotte. Ojciec i córka idą brzegiem niczym para kochanków. Ojciec dotyka jej twarzy… Teledysk otrzymał „łatkę” kazirodczego, dla młodej Charlotte, córki dwojga najbardziej znanych skandalistów we Francji, był to rodzaj pożegnania z dzieciństwem. Dorosła Charlotte o życiu swoich rodziców mówiła: Nie wiem co to skandal. Życie moich rodziców postrzegam jako normalne. Trzeba oddzielić życie od sztuki. Prawdę od kreacji. Wszystko, co jest związane z ojcem jest dla mnie bardzo intymne. Nie był skandalistą.

Serge Gaisnbourg zmarł na atak serca w 1991 r. Jego grób jest miejscem pielgrzymek, podobnie jak grób Jima Morrisona. Zdarza się, że jego wielbiciele zostawiają mu na cmentarzu ulubione papierosy – gitany. Prezydent Mitterand pożegnał go słowami: "Był naszym Boudelairem i Apollinairem". (pejada)


(music and words by S. Gainsbourg)

Les Annees Psychedeliques collects a variety of grooves from classic French songwriter Serge Gainsbourg, charting "psychedelic" excursions from the heady years of 1966-71. Pulling together hard to find soundtrack work and more familiar material, the collection is a moody patchwork of theatrical pop and otherworldly, low-end freak-outs, all featuring the vivid arrangements of Monsieur Gainsbourg and frequent collaborators Michel Colombier and Jean-Claude Vannier. The psychedelic moniker, however, is not of the kitschy, disingenuous type or of the outdated hippie free-for-alls to which many people ascribe the term, but refers here to a tight yet expansive sound which swings between light-hearted, airy melodies and intensely passionate, sometimes dark and unsettled, musical expressions.

Familiar elements of psychedelia run throughout the disc: the frequent appearance of bright, funk-fused guitars and blown-out drum and bass swells, the Indian timbre of "New Delire" and "Psychastenie," the temperamental orchestral soul searching of the epic "Breakdown Suite." But with so much more substance than banal peace/love/acid stereotypes, the most pervasive element of the compositions is an atmosphere crafted alongside the two psychedelic stalwarts of the mid-'60s, the Beatles - especially circa Sgt Pepper and Magical Mystery Tour - and the matured and left field output of the Beach Boys. The variety of instrumentation and sound (check the in-your-face funk of the two closing tracks and compare that to "Bonnie and Clyde") is enough to make ones head spin in classic psychedelic fashion, while Gainsbourg's talent keeps things tight enough to keep the listener grounded in a highly engaging and enjoyable set of songs. Recommended for the unacquainted and the fanatics alike. [JW]

link in comments

0 komentarze:

Prześlij komentarz

    Serpent.pl