Goblin - Live Big Ben Ivrea Italy 1975


Claudio Simonetti - keyboard, syntezatory, organy.
Maurizio Guarini - keyboards
Massimo Morante - gitara, wokal.
Fabio Pignatelli - bass i gitara akustyczna.
Walter Martino - perkusja

Goblin- włoski zespół grający progresywnego rocka. Największą sławę przyniosła mu muzyka do filmów Dario Argento.Początkowo grupa nosiła nazwę „Cherry Five” i była pod wielkim wpływem zespołów takich jak King Crimson czy Genesis. Później zostali zmiennikami dla kompozytora Giorgio Gaslini’ego, który po konflikcie z Dario Argento zrezygnował z dalszej współpracy przy „Głębokiej czerwieni”. Wtedy zmienili nazwę na Goblin i napisali słynną tytułową melodię do tegoż filmu. (last.fm)

Goblin był (jest) zjawiskiem raczej niespotykanym na scenie prog-rockowej. Rzadko zdarza się, żeby taki zespół praktycznie całą swoją karierę związał z filmem. Największą sławę zdobyli sobie współpracując z jednym reżyserem, specjalistą od horrorów – Dario Argento. Zaczęli od filmu „Profondo Rosso”, jako nagłe zastępstwo, bo Argento pokłócił się z kompozytorem, który pierwotnie miał oprawiać muzycznie ten film. Ściągnął Goblinów i tak już poszło.

Jednym z bardziej znanych soundtracków, które nagrali, jest muzyka do kolejnego horroru Dario Argento, zatytułowanego „Suspiria”. Był to ich czwarta płyta z muzyką filmową, ale trzecia wydana jako Goblin i trzecia zrobiona dla Argento. Zawsze podkreślam, że muzyka filmowa ma swoje własne założenia programowe, że jest uzupełnieniem obrazu. A jeżeli jest w stanie funkcjonować samodzielnie – no to chwała takiemu artyście i wieczna pamięć. Oczywiście najłatwiej radzą sobie piosenki – no bo wiadomo. Gobliny piosenek raczej nie pisały, za to udało im się zaprząc progresywną formę do celów filmowych – co wcale nie jest takie łatwe. Ale Włosi udowodnili, że da się. Na tyle skutecznie, że tak jak horrory Dario Argento dalej są oglądane, tak i ta muzyka dalej jest słuchana przez coraz to nowych fanów prog-rocka. (źródło)


Symphonic band from Italy who adapted their music to the movie industry, mainly horror movies from the 70's. The outstanding keyboard work performed by Claudio Simonetti is a trademark of GOBLIN. Most of their stuff is really heavy and moody, with a Floydian progressive feel, and generally pretty good.

Beginning with their first "Profundo Rosso" GOBLIN were obviously better suited to soundtrack music than as a studio offering and the majority of their work was in this vein. Their excellent second "Roller" is a very nice album of traditional symphonic progressive rock from the Italian group. Newcomers to the group will want to investigate their heralded soundtrack albums first, particularly "Profondo Rosso" and "Suspiria". The "essential" GOBLIN works. Highly recommended for fans of soundtrack music. (source)

1 komentarz:

    Serpent.pl