Czesław Niemen - 41 potencjometrów pana Jana (2007)


41 potencjometrów Pana Jana to zapis koncertu Czesława Niemena i towarzyszących mu muzyków, który odbył się 9 maja 1974 roku w warszawskim klubie Riviera. Zapis, a właściwie trwający niespełna 42 minuty wybór z blisko 80 minut, jakie zarejestrowano podczas tamtego koncertu. Ten jeden utwór, w dużej mierze improwizowany, pocięli, i odpowiednio poskładali w studiu Programu Trzeciego Czesław Niemen i Janusz Kosiński (długoletni dziennikarz tego programu). Zresztą to od jego imienia pan Czesław zatytułował tę rzecz (uparcie nazywał Kosińskiego „Janem”, jak można wyczytać w dodanej do płyty książeczce).

To na pewno będzie duże zaskoczenie dla wszystkich wychowanych na piosenkowym okresie twórczości Czesława Niemena. Najkrócej mówiąc 41 potencjometrów Pana Jana to jazz rock. I tak na początku gra głównie „pokotłowana” gitara Sławomira Piwowara, delikatnie wspomagana przez instrumenty klawiszowe Niemena. Potem mamy sporą dawkę elektrycznego jazzu, dzięki skrzypcom Jana Błędowskiego, znanego przede wszystkim z późniejszych dokonań w zespole Krzak.

Następnie pojawia się głos pana Czesława, wokalna improwizacja, śpiewana scatem, która mniej więcej w połowie utworu przybiera formę interesującego dialogu z gitarą Piwowara. Trudno nie zwrócić uwagi na Piotra Dziemskiego – wówczas 22-letniego perkusistę, o którym Czesław Niemen napisał w swoim felietonie w „Teraz Rocku”: wielki samorodny talent. Jego „obowiązkowe” w tego typu utworach solo robi spore wrażenie. Warto wsłuchać się też w elektroniczno-klawiszowe popisy Czesława Niemena (początek około 32 minuty). Moim zdaniem wyprzedzają tamten czas. A przynajmniej można je postawić na równi z ówczesnymi dokonaniami zespołów takich jak Weather Report i Colosseum II.

I szkoda jedynie, że nie brzmi to tak, jak brzmieć by mogło. 39 lat temu, w czasach PRL-u nasze możliwości nagraniowe dalekie były od ideału. Janusz Kosiński tak wspomina przygotowywania do radiowej emisji tej kompozycji: Nie było wówczas komputerów i wszystkie montaże odbywały się na „żywym organizmie”. A więc żyletka albo nożyczki do cięcia taśmy oraz tzw. „przylepiec” czyli taśma sklejająca dwa kawałki z muzyką.

Ciekawe, jak długo będziemy czekać na następną płytę z nagraniami archiwalnymi Czesława Niemena? (terazrock)


41 Potencjometrów Pana Jana ("41 Mr. Jan's Potentiometers") is a posthumously released live album by Czesław Niemen. It contains recordings from an improvised concert, performed at the Riviera club, Warsaw, on 9 May 1974 by his "Aerolit" project. The tape, "cut and mixed" by scissors and scotch tape by Niemen himself and Janusz Kosiński, was stored in the archives of Polish Radio.[2]

The full concert was 82 minutes long, but the recording was shortened by Niemen and added to the archives in the late 1970s. The title "41 Potencjometrów Pana Jana" came from the name of Janusz Kosiński (who Niemen referred to as "Jan") who helped edit Niemens material, and the number of minutes of material that they kept from the original concert. (In fact, they had only eight potentiometers). (wikipedia)

1 komentarz:

    Serpent.pl