Hera & Hamid Drake - Seven Lines (2013)


"A co gdyby pozwolić muzyce po prostu zaistnieć, oddać jej przestrzeń i czekać na to co się wydarzy?" To pytanie postawił Wacław Zimpel, założyciel zespołu Hera. Ich głównym celem jest wejście w muzyczny trans, który przełamie bariery między sceną, a widownią i pozwoli na spontaniczną wymianę. Dlatego Hera jest zespołem koncertowym. Ich muzyka przechodzi wciąż nowe transformacje, wymykając się kolejnym określeniom czy klasyfikacjom.

Trzecia płyta zespołu, która właśnie się ukazuje, to wynik niezwykłej współpracy pomiędzy członkami zespołu z amerykańskim perkusista – Hamidem Drakiem, o którym nie bez przyczyny mówi się jako o jednym z najciekawszych perkusistów, którego gra w dużej mierze opiera się wszelkim porównaniom. Sięga zarówno po środki znane z zespołów free jazzowych oraz po rytmy i instrumenty etniczne.

Hamid Drake - jest związany ze sceną chicagowską jazzu i muzyki improwizowanej oraz etnicznej. Studiował u różnych muzyków grę raczej na egzotycznych instrumentach perkusyjnych, niż na normalnym zestawie. Jego nauczycielami byli: Harry Hawthorn (trap set), Raman Papaiah, Ustad Kedar Khan i Ranchod Das Pandya (tabla), Howie Levy (congas), Hamza El Din (frame drums). Od roku 1976 r. współpracował z Adamem Rudolphem, z którym stworzył duet. Od roku 1977 był członkiem The Mandingo Griot Society. Od 1978 r. okazjonalnie współpracował też z Donem Cherrym. Współtworzy DKV Trio (Drake/Kessler/Vandermark). Jest perkusistą różnych formacji Petera Brötzmanna oraz członkiem jego Tentetu i kwartetu Die Like a Dog.  Współpracował także z takimi muzykami, jak: Borah Bergman, Joe McPhee, Bill Laswell czy Marilyn Crispell. Obok jazzu interesuje go różnego rodzaju muzyka etniczna, głównie o afrykańskim rodowodzie, choć nie stronił też od grania reggae. Ciekawie wypada współpraca Drake’a w różnego rodzaju duetach z Michaelem Zerangiem (duet perkusyjny), Joe McPhee, Borah Bergmanem, Assifem Tsaharem, Jebem Bishopem czy Williamem Parkerem. Obecnie jest uważany za jednego z najciekawszych perkusistów, którego gra w dużej mierze opiera się wszelkim porównaniom. Sięga zarówno po środki znane z zespołów free jazzowych oraz po rytmy i instrumenty etniczne.

Wacław Zimpel – klasycznie wykształcony klarnecista oraz kompozytor, obecnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich muzyków na światowej scenie muzyki improwizowanej. Największe inspiracje czerpie z sakralnej i rytualnej muzyki różnych kultur. W swoich kompozycjach często odnosi się do dawnych kompozytorów tworząc swoiste, współczesne polemiki lub komentarze muzycznych tradycji. Współpracuje m.in. z Kenem Vandermarkiem, Joe McPhee, Michaelem Zerangiem, Klausem Kugelem, Stevem Swellem, Bobbym Few, Perrym Robinsonem czy Mikołajem Trzaską. Pomysł stworzenia Hery wpadł mu do głowy kiedy podróżował po Sycylii i zwiedzał tamtejsze świątynie, niegdyś miejsca kultu greckiej bogini.


Paweł Posteremczak – obecnie najciekawszy saksofonista młodego pokolenia na polskiej scenie.
Charakteryzuje go wyjątkowo liryczny i ekstatyczny styl, będący kontynuacją tradycji wielkich mistrzów saksofonu jak John Coltrane czy Pharoah Sanders. Jego gra hipnotyzuje. Z niezwykłą świadomością tworzy frazy niepowtarzalne, trudne do zapomnienia. Współpracuje m.in. z Mikołajem Trzaską, Klausem Kugelem, Raphaelem Rogińskim, Januszem Stefańskim czy Robertem Kusiołkiem.

Ksawery Wójciński – niezwykle wszechstronny, klasycznie wykształcony kontrabasista, swobodnie poruszający się w stylistykach sięgających od muzyki dawnej po współczesną muzykę improwizowaną. Wójciński dysponuje bardzo charakterystycznym, głębokim dźwiękiem i wyjątkowym poczuciem rytmu, przywołując na myśl wielkich kontrabasistów afroamerykańskich. Jego wirtuozowska technika smyczkowa pozwala mu na prowadzenie partii melodycznych wchodząc w równoprawny dialog z solowymi instrumentami. Współpracuje m.in. z Klausem Kugelem, Michaelem Zerangiem, Raphaelem Rogińskim, Mikołajem Trzaską.

Paweł Szpura – perkusista, którego styl jest kompilacją wielu tradycji. W jego grze można usłyszeć inspiracje perkusją czarnej i arabskiej Afryki, tradycje tureckie, a także nawiązania do amerykańskich perkusistów rockowych z lat 60-tych i 70-tych. Szpura operuje tymi stylistykami z niezwykłą lekkością, zaskakując słuchacza rozwiązaniami rytmicznymi lub wprowadzając go w głęboki trans, to sprawia, że jest kontynuatorem tradycji Eda Blackwella i Hamida Drake’a. Współpracuje m.in. z Mikołajem Trzaską, Raphaelem Rogińskim.

Raphael Roginski – gitarzysta, kompozytor i wykonawca, improwizator, animator kultury i badacz folkloru muzycznego. Od samych początków działalności twórczej, skupiony jest przede wszystkim na improwizacji wynikającej z jazzu i bluesa i na muzyce etnicznej i ludowej. Głęboko związany z kulturą żydowską, szuka jej miejsca w swojej działalności. Z tych poszukiwań wynikają dwa projekty, których jest liderem, jest to Shofar i Cukunft. Prymitywna muzyka ameryki, blues i rock lat 60. to następna znacząca część inspiracji Rogińskiego. Z inspiracji muzyką eksperymentalną ameryki (Harry Partch, Henry Cowell i inni) powstał zespół Spinalonga. Zgłębianie muzyki dawnej zaowocowało projektem Rogiński gra Bacha w którym to muzyka Bacha wykonana jest na gitarach preparowanych. Równolegle muzyk jest zaangażowany w projekty związane ze światową sceną nowego jazzu.Jego kompozycje, improwizacje lub interpretacje czesto ilustruja wydarzenia artystyczne – filmy dokumentalne i rysunkowe ( np. Man Ray, Viking Elling) , performances (np. J. Kalina,), teatr tradycyjny i multimedialny (min. ”Lothe Lachmann videoteatr “Poza”, Tetar Stary w Krakowie) oraz slowo( np. Tadeusz Rozewicz, Mieczyslaw Mysliwski, Mieczysław Abramowicz, Andrzej Stasiuk). Koncertuje glownie w ramach projektow autorskich – wystepuje solo lub w lub jako lider zespolow. W tej chwili stale projekty muzyczne to wspomniane: Shofar, Cukunft, Spinalonga, trio z Maciem Morettim i Marcinem Maseckim, duet Sisters oraz koncerty na gitare solo.

Maciej Cierliński – muzyk – eksperymentalista grający głównie na lirze korbowej, również na Oud, Barbat, sitarze oraz dudukach. Lider projektu muzycznego Maćko Korba, współtwórca, wraz z Tomaszem Zygmontem, projektu Lirnicy XXI w.. Współzałożyciel zespołów Yerba Mater, Stara Lipa. Członek zespołu Sláinte!, Village Kollektiv. W swojej karierze współpracował z wieloma czołowymi przedstawicielami kultury alternatywnej. W 2006 roku zaproszony został do współpracy z Tony Gatlifem (reżysera filmów Latcho Drom, Vengo, Exils) przy premierze filmu „Transylwania”. Uczestniczył w wielu projektach muzycznych i teatralnych (Makata, Studnia O), od lat, wspólnie z Casimirem Potomskim oraz Anną Abramowicz prowadzi warsztaty muzyczne i taneczne dla dzieci i młodzieży. Stały współpracownik zespołów Kapela ze Wsi Warszawa, Eternal Tear, Swoją Drogą Trio. W sierpniu 2007, u boku Masala Sound System, wystąpił w Kostrzynie nad Odrą podczas XIII Przystanku Woodstock. Gościnnie wziął również udział w odbywającym się w Teatrze Roma koncercie zespołu rockowego Hey. Lira Korbowa – bardzo stary instrument sięgający X wieku, budowa i brzmienie tej troistej machiny były inspiracją dla filozofów, malarzy, nawiedzonych i poetów epok od średniowiecza do współczesności. Lira korbowa to „maszyna do generowania dźwięków, hałasów i obrazów” [Pascal Lefeuvre].


Germany’s standard work on jazz, Joachim-Ernst Berendt’s and Günther Huesmann‘s “The Jazz Book”, claims that in the last 20 years jazz has become world music, a hybrid. Of course, jazz actually has always been world music since New Orleans was a cultural melting pot of nationalities, races and cultures, but in times of migration and globalization jazz has indeed established as the improvised music between the cultures more than ever before. Today, in our interlinked world, music of the most various, overlapping, different, even competing styles has been colliding. Moreover, you don’t even have to be from – say – India to play ragas, you can find great – in this case – raga musicians almost everywhere (especially in the big cities). And many of these musicians speak of themselves as members of the jazz community.

An excellent example of this theory is Hera, a Polish band consisting of Wacław Zimpel (clarinet, bass clarinet, harmonium), Paweł Postaremczak (soprano and tenor saxes, harmonium), Ksawery Wójciński (double bass) and Paweł Szpura (drums). They have always been one of this blog’s favorites, Stef has rightfully talked of their debut album and “Where my Complete Beloved is” in glowing terms. But while these albums, which were recorded with a completely different line-up, are either clearly in the Coltrane tradition or knee-deep in Zydeco (or both), Zimpel and his collaborators try the big strike with this release, which is why the band has expanded and is now augmented with Rafael Rogiński (guitar), Maciej Cierliński (hurdy-gurdy) and American master percussionist Hamid Drake.

“Seven Lines” includes Polish folk songs and Jewish klezmer (something you might expect when you see Zimpel and Rogiński in the line-up) but also music from the Far East, Sufi chants, blues sprinkles, African funk or free jazz elements.

Especially the harmonium and Maciej Cierliński’s hurdy-gurdy provide for a very oriental mood in “Sounds of Balochistan” before a repetitive blues riff comes up so that the reeds can kick off melancholic lines and the guitar can add shredded intersperses. Even here they have got you, from the very beginning the music develops a vibrating, vortex-like quality, it overwhelms the senses with an almost psychedelic force. The rhythmic propulsion provided by the double drums reinforces the trance-like, hypnotic character of the tracks, there are so many magical moments in this music, it is an omnipresent experience of sound, rhythm, atmosphere and melody, it takes you by the hand and leads you to a musical Garden of Eden. Just listen to the mourning interplay of the reeds at the beginning of “Roofs of Kyoto”, the meditative spirituality of Drake’s voice in combination with the drums and the harmonium in “Temples of Tibet” or the funk groove outro of “Afterimages” which can match with Drake’s Wels quartet (with Brötzmann, Gania and Laswell) on “Long Story Short”. 2013 has been a very good year for the music we love so much, there have been lots of brilliant albums so far. “Seven Lines” is definitely among them.

The album was recorded live at Manggha during Krakow Jazz Autumn Festival on Nov, 1st, 2012 and is available on CD --- Martin Sachray


1 komentarz:

    Serpent.pl