tag:blogger.com,1999:blog-1543865206706113243.post5590100384783885295..comments2024-02-26T00:48:03.146+01:00Comments on The Savage Saints: Art Zoyd - Symphonie pour le jour où brûleront les cités (1976)Unknownnoreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-1543865206706113243.post-91351711491919133942010-06-07T15:52:58.923+02:002010-06-07T15:52:58.923+02:00Niech będzie "poważna" ;) A tę pozycję S...Niech będzie "poważna" ;) A tę pozycję Shub-Niggurath znam oczywiście i bardzo lubię.Paustshttps://www.blogger.com/profile/14039607580397292970noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1543865206706113243.post-7308608619689035192010-06-04T11:51:29.981+02:002010-06-04T11:51:29.981+02:00Niefortunnie użyłeś 'muzyka klasyczna'.Pow...Niefortunnie użyłeś 'muzyka klasyczna'.Powinno byc 'Muzyka poważna' ... W czasach popkultury 'klasyczna' jest na siłę wpychana do poważnej - ale tylko z braku laku. Nie wiem czy 'Kameralistyka' nie była by najlepszym określeniem.<br /><br />Swoją droga powinieneś tą płytę sprawdzic http://rekopisznalezionywarkham.blogspot.com/2010/05/shub-niggurath-les-morts-vont-vite-1986.htmlKrzysztof Ryszard Wojciechowskihttps://www.blogger.com/profile/12473474836118115311noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1543865206706113243.post-71407141207563337322010-06-04T11:50:43.537+02:002010-06-04T11:50:43.537+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Krzysztof Ryszard Wojciechowskihttps://www.blogger.com/profile/12473474836118115311noreply@blogger.com