Mirt - Artificial Field Recordings (2011)


Artificial Field Recordings to już szósty album wydany przez Mirta solo. Powraca na nim fascynacja nagraniami terenowymi, ale rozumianymi nie jako tło dla muzycznych eksploracji, czy środowisko, w którym są one osadzone. Samych field recordings na tej płycie słychać stosunkowo niewiele zastępuje je muzyka złożona z elektronicznych i akustycznych dźwięków na wzór repetytywnych, stłumionych pomruków miejskich aglomeracji i chaotycznie pulsujących dzikich krajobrazów stopionych w jednolitą całość. Jak zwykle jest to zupełnie fikcyjny obraz, tkany jedynie ze strzępów rzeczywistości. Elektroniczne drony i preparacje mieszają sie z dźwiękami gitary, trąbki i drobnych perkusjonaliów. 

Obszary muzyczne, po których porusza się Tomasz Mirt, używający swojego nazwiska jako nazwy projektu, są bardzo szerokie i różnorodne – rozciągają się od minimalu i ambientu, poprzez psychodelię i post-rock, aż po stylistyki industrialu i lo-fi. Niektórzy krytycy próbują wsadzić go do dość pojemnej szuflady oznaczonej metką post-industrialu, ale sam artysta woli określać tworzone przez siebie dźwięki mianem neopsychodelii. Mirt tworzy muzykę za pośrednictwem szeregu modułów analogowych oraz instrumentów muzycznych, takich jak gitary elektryczne, klawisze i trąbki. Solowe nagrania Mirta, udzielającego się też na co dzień w innych formacjach (takich jak One Inch of Shadow czy Brasil and The Gallowbrothers Band), czasami są bardziej ciche od nagrań terenowych, które często pojawiają się w jego utworach. Czasami charakteryzuje je monotonna repetycyjność, choć potrafią też zaskoczyć swoją podskórną drapieżnością. Muzyk wyraźnie deklaruje, że ważna jest dla niego przypadkowość dźwięku, coś ze świata absolutnie akustycznego, ale i specyficznego dla starej elektroniki, gdzie drobne różnice są efektem chaotycznych zmian, a nie skomplikowanych cyfrowych algorytmów. Dlatego jego wyrosłe na bazie field recordingu ambientowe kolaże pełne są niespodziewanych akustycznych wydarzeń i momentów. To muzyka do słuchania i odczuwania w skupieniu, do głębi synestezyjna i pełna wizyjności. Mirt jest wirtuozem sztuki zlepiania nagrań terenowych i syntezatorowych barw w jedną, sugestywną i spójną całość. (industrialart)


Mirt: musician and graphic artist. Creates solo and in collaborations, member of Brasil and The Gallowbrothers Band (formerly One Inch of Shadow). With both bands recorded 11 CDs (on labels like Last Visible Dog, Nefryt, MonotypeRec) and placed a lot of tracks on compilations all around the world. Conducts label cat|sun, and along with Jakub Mikołajczyk MonotypeRec. Graphic designer in Bocian Records. He was also editor-in-chief of the magazine M|I. With Marcin Łojek (Mantichora) & Krzysztof Sobolewski he runs Modularne.info - polish blog about modular synthesizers & XAOC Devices - small butique company developing modular synths.

His solo music is sometimes quieter than field recordings, which he likes to use. Sometimes repetitive but it can also be characterized by subcutaneous rapacity. Usually the sound is based on analog synthesizers, guitars, trumpets and acoustic instruments that he likes to electrify and process. Mirt also likes to think that his music oscillates between an organic lo-fi, ambient and psychedelia in the broadest sense of the word. He does not like adding philosophy to music, but usually he does it ... for example writing such notes like this one.

Mirt released 6 solo albums (for MonotypeRec, Nefryt, Foxglove/Foxy Digitalis and cat|sun).

On stage and in the studio he appeared among others together with TER, Hati, Wolfram, Tomasz Gadomski, Black Forest / Black Sea, Ray Dickaty, Angelica Castelló, Johanes Frish, Ralf Wechowski.

The sixth solo album by the editor of M|I magazine, who slides off his chair whenever the opportunity to electrify and process analog synthesizers, guitars, trumpets and acoustic instruments comes along. Oscillating between organic lo-fi, ambient and psychedelia, Mirt always returns to a fascination with field recordings and the environment in which they are embedded, and replaces them with electronic music and acoustic sounds like the repetitive, subdued murmurs of urban agglomeration and chaotic pulsing of wild landscapes fused into entirety, woven from fragments of reality. 

1 komentarz:

    Serpent.pl