Jimi Hendrix - Nine To The Universe (1980)



Płyta "Nine to the Universe" zawiera tylko instrumentalne nagrania Jimi Hendrixa. Album wyprodukował Alan Douglas, który dużo czasu przeczekał po dwóch swoich wyrobach z 1975 roku. Stworzył płytę dżemów studyjnych z okresu 1-szej połowy 1969 roku ze studio Record Plant. Trzeba mieć nadzieję, że Douglas nie użył muzyków studyjnych i wierzyć, że nagrania są autentyczne, a jedynie lekko podretuszowane na stole mikserskim. Nagranie tytułowe pochodzi z maja 1969 i zawiera Billy'ego Coxa i Buddy'ego Milesa, a więc de facto Band Of Gypsys zanim jeszcze powstali. Numer ten mógł potem zostać przerobiony przez Jimi'ego na Message To Love. W Jimi / Jimmy Jam grają Billy Cox i Mitch Mitchell, a więc drugie wcielenie Experience. Oprócz nich Larry Young na klawiszach, Jim McCarty na gitarze i Roland Robinson na basie. W dwóch kolejnych nagraniach Young / Hendrix i Easy Blues grają również Cox i Mitchell. W Easy Blues dodatkowo pojawia się Larry Lee na drugiej gitarze. W ostatnim dżemie Drone Blues udział biorą Billy Cox i na perkusji Rocky Isaacs. Album jest bardzo cenną pozycją i ukazuje jazzowe podejście Jimi Hendrixa do improwizacji.



The album that demonstrates beyond a shadow of a doubt why Jimi Hendrix still reigns supreme as the God of Guitar. Jimi takes no vocals on any of the six tracks, preferring instead to let his guitar cry and sing. This is a brilliant example of Jimi's fluid improvisational genius. He playing is ratcheted up another notch in the fertile jam-session setting of these astounding recordings, which showcase his creative energy and virtuosity. We are able to hear Hendrix thinking aloud, and he consistently astounds the listener with the force of his ideas. He pairs up on one track with legendary jazz organist Larry Young (who played with Miles Davis on Bitches Brew), creating a jazz-rock masterpiece that outshines in intensity anything recorded by latter day guitar heroes.



The electrifying interplay that he and Young achieve leaves one wondering what kind of music Jimi could have made with Miles Davis, had he not died just one week before they were scheduled to record together in a London studio. This session hints strongly at one of the many possible directions Jimi's music was headed prior to his tragic death in September 1970. This long out-of-print masterpiece deserves to be immediately re-released. Write to your local congressman -- John Ballon



Jimi Hendrix: Guitar
Jim McCartey: Guitar
Larry Lee: Guitar
Larry Young: Organ
Billy Cox: Bass
Dave Holland: Bass
Buddy Miles: Drums
Mitch Mitchell: Drums
Juma Edwards: Percussion

link in comments

1 komentarz:

    Serpent.pl