Krzysztof Penderecki & Don Cherry - Actions (1971)



Krzysztof Penderecki - słynny polski kompozytor miał w swojej karierze również epizody jazzowe. Współpraca z jazzmanami znalazła swoje odzwierciedlenie w postaci płyty "Actions" (proszę popatrzeć sobie na skład) wydanej w roku 1971. Jest to jeden z kamieni milowych muzyki improwizowanej - album zawiera rejestrację koncertu, jaki odbył się 17 października 1971 roku podczas festiwalu w Donaueschingen. Materiał ten ukazał się pierwotnie na płycie winylowej firmowanej przez Philipsa (w 1977 wypuściła ją także Wergo), zaś producentem, - tak koncertu jak i nagrania - był Joachim Berendt. Muzycy grający na tym koncercie występowali jako New Eternal Rhythm Orchestra. Płyta swego czasu była praktycznie nieosiągalna. Szczerze polecam tę pozycję wszystkim miłośnikom jazzu, ale nie tylko.

Don Cherry to jeden z twórców i głównych innowatorów free jazzu.W połowie lat 50. dołączył do kwartetu Ornette'a Colemana, wraz z którym w latach 1958-1960 nagrał przełomowe dla free jazzu płyty Something Else!!!!! The Music Of Ornette Coleman, The Shape of Jazz to Come, Change of the Century i Free Jazz: A Collective Improvisation. Rozgłos zdobyty dzięki nagraniom z Colemanem umożliwił Cherry'emu podjęcie współpracy z najlepszymi muzykami jazzowymi. W 1960 wraz z Johnem Coltrane'em nagrał płytę Avant Garde; nagrywał również m.in. z Sonnym Rollinsem i Archiem Sheppem. W 1964 dołączył do zespołu Alberta Aylera. Nauczył się gry na wielu egzotycznych instrumentach ludowych (m.in. pochodzącej z Pakistanu trąbce kieszonkowej z charakterystycznie zgiętym ustnikiem). Po powrocie zamieszkał w Szwecji wraz ze swoją żoną Moki. W jego muzyce pojawiły się silne inspiracje folklorem Bliskiego Wschodu, Afryki i Indii. Dzięki nagraniom z lat 70. (Orient, Eternal Now, Brown Rice) stał się prekursorem world music i etno jazzu. Współpracował również z polskimi muzykami m.in z grupy Osjan, Miłość etc. Zmarł w Hiszpanii w 1995. (wikipedia)


back side

This recording documents a live performance at the Donaueschingen Music Festival in 1971, but the co-crediting is somewhat misleading. While the New Eternal Rhythm Orchestra (named for Cherry's magnificent album from a few years prior, Eternal Rhythm) appears throughout, the first two pieces are by Cherry, the last by Penderecki. The two "principals" don't actually come into contact with each other. The orchestra is truly an all-star cast of the cream of European improvisers, each and every one having gone on to significant achievements. Cherry's "Humus - The Life Exploring Force" is a suite not too dissimilar to those he performed on both Eternal Rhythm and the ensuing Relativity Suite (including an early version of "Desireless"), ranging from raga-inspired lines to bluesy refrains, to jaunty modal riffs. If the performance is a little on the ragged side and if vocalist Loes Macgillycutty proves somewhat overbearing, it more than makes up for it in enthusiasm and joy. This is followed by a brief encore in which Cherry gets the audience to sing along on a complex (for Westerners) Indian scale; it's quite enchanting before exploding into a short, orchestral free-for-all. Penderecki's "Actions for Free Jazz Orchestra" is another kettle of fish entirely. The composer had often used jazz elements in his previous works, though always sublimated to his overall classical (if avant-garde) direction. Here, he makes a good attempt to meet this "foreign" genre halfway, allowing the orchestra much latitude for improvisation while supplying dark and brooding borders to keep things corralled. The problem is, that's basically all there is to the piece: alternating written parts (fine in and of themselves) and free improv (also energetically performed) with little to conceptually bind them. It's not a bad performance by any means, and is of some degree of historical import if only to document a relatively rare meeting of the jazz and classical avant-garde, but it doesn't quite hold together as a solid work. Fans of Cherry, though, will definitely want to own this disc as a significant addition to his stellar work of the late '60s and early '70s. — Brian Olewnick

link in comments

4 komentarze:

  1. Penderecki and Don Cherry?? Oh God that must be interesting!! Thank you so much, your blog rocks big time

    OdpowiedzUsuń
  2. no hablo lo que sea que hables... pero gracias...!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy14/6/10

    Thank you for this real gem

    OdpowiedzUsuń

    Serpent.pl