No to teraz trochę z innej beczki ... Temat, który padł niejednokrotnie w różnych mediach. Zobaczmy co w sobie kryje.
"Dawno żaden komiks nie wywołał takiej dyskusji, jak "Chopin. New Romantic". Zamówiony w celach promocji naszego pięknego kraju okazał się skandalem, który szeroko komentowały media. W końcu projekt kosztował prawie 30.000 euro i kiedy okazało się, że "Chopin. New Romantic" pokazuje słynnego kompozytora jako osobę nadużywającą narkotyków, przeklinającą i ogólnie nie dającą dobrego przykładu młodym ludziom, urzędnicy wpadli w popłoch.
Pytanie tylko, czy to na pewno jest tak duży skandal, jak prezentują to media, które uderzyły w ton świętego oburzenia, iż ikona, nasz rodak, używa sformułowań takich jak: "Jebany cweloholokaust", "ta cipa, co tu siedziała", "na chuj on tam stoi", efekt koniowalenia". Nie twierdzę, że to dobrze, aby taki materiał promował nasz kraj, ale z drugiej strony decyzja o współpracy z wydawnictwem jakim jest Kultura Gniewu - ich komiksy często nie są politycznie poprawne - była świadoma. Jednak obserwując rozwój wydarzeń można dojść do wniosku, że chyba świadoma nie była i ktoś podejmował ją będąc w stanie charakterystycznym dla upojenia jakimiś dziwnymi substancjami. Szybko okazało się, że efektu takich decyzji pokazać Niemcom nie możemy (choć pracowali przy nim uznani twórcy z tego kraju).
No jasne, że nie możemy, bo młodzi ludzie z tego kraju, gdy zobaczą, że Chopin to w rzeczywistości gość, który używa języka w znacznej mierze zarezerwowanego dla osobników niespecjalnie związanych z kulturą, mogą dojść do błędnego wniosku, że i my zbyt wiele z kulturą wspólnego nie mamy - również tą osobistą. To nad czym ubolewam to fakt, że w materiałach na temat "Chopin. New Romantic" nie wypowiedział się nikt, kto na co dzień komiksami się zajmuje, aby chociaż spróbował ocenić wartość jaką przedstawia ta publikacja z wyłączeniem bluźnierstw i ogólnego poczucia zniesmaczenia. No ale co zrobić, to tylko nasza telewizja, na nakręcenie setek z takim specjalistą pewnie nie wystarczyło czasu.
Co się z "Chopin. New Romantic" teraz stanie? Według zapowiedzi Ministerstwa Spraw Zagranicznych cały druk idzie na przemiał, a osoby odpowiedzialne za publikację trafią na "dywanik". Tym samym lekką ręką zmieli się 30.000 euro bez sprawdzenia, czy nie da się tego wykorzystać inaczej, np. do dystrybucji wśród ludzi, którzy mają więcej dystansu do naszej kultury i nawet "kurwa" u Chopina są w stanie zrozumieć. Pytanie tylko, czy są tacy ludzie?" ---- Marcin Tomaszewski (students.pl)
"Dawno żaden komiks nie wywołał takiej dyskusji, jak "Chopin. New Romantic". Zamówiony w celach promocji naszego pięknego kraju okazał się skandalem, który szeroko komentowały media. W końcu projekt kosztował prawie 30.000 euro i kiedy okazało się, że "Chopin. New Romantic" pokazuje słynnego kompozytora jako osobę nadużywającą narkotyków, przeklinającą i ogólnie nie dającą dobrego przykładu młodym ludziom, urzędnicy wpadli w popłoch.
Pytanie tylko, czy to na pewno jest tak duży skandal, jak prezentują to media, które uderzyły w ton świętego oburzenia, iż ikona, nasz rodak, używa sformułowań takich jak: "Jebany cweloholokaust", "ta cipa, co tu siedziała", "na chuj on tam stoi", efekt koniowalenia". Nie twierdzę, że to dobrze, aby taki materiał promował nasz kraj, ale z drugiej strony decyzja o współpracy z wydawnictwem jakim jest Kultura Gniewu - ich komiksy często nie są politycznie poprawne - była świadoma. Jednak obserwując rozwój wydarzeń można dojść do wniosku, że chyba świadoma nie była i ktoś podejmował ją będąc w stanie charakterystycznym dla upojenia jakimiś dziwnymi substancjami. Szybko okazało się, że efektu takich decyzji pokazać Niemcom nie możemy (choć pracowali przy nim uznani twórcy z tego kraju).
No jasne, że nie możemy, bo młodzi ludzie z tego kraju, gdy zobaczą, że Chopin to w rzeczywistości gość, który używa języka w znacznej mierze zarezerwowanego dla osobników niespecjalnie związanych z kulturą, mogą dojść do błędnego wniosku, że i my zbyt wiele z kulturą wspólnego nie mamy - również tą osobistą. To nad czym ubolewam to fakt, że w materiałach na temat "Chopin. New Romantic" nie wypowiedział się nikt, kto na co dzień komiksami się zajmuje, aby chociaż spróbował ocenić wartość jaką przedstawia ta publikacja z wyłączeniem bluźnierstw i ogólnego poczucia zniesmaczenia. No ale co zrobić, to tylko nasza telewizja, na nakręcenie setek z takim specjalistą pewnie nie wystarczyło czasu.
Co się z "Chopin. New Romantic" teraz stanie? Według zapowiedzi Ministerstwa Spraw Zagranicznych cały druk idzie na przemiał, a osoby odpowiedzialne za publikację trafią na "dywanik". Tym samym lekką ręką zmieli się 30.000 euro bez sprawdzenia, czy nie da się tego wykorzystać inaczej, np. do dystrybucji wśród ludzi, którzy mają więcej dystansu do naszej kultury i nawet "kurwa" u Chopina są w stanie zrozumieć. Pytanie tylko, czy są tacy ludzie?" ---- Marcin Tomaszewski (students.pl)
I wiadomości z ostatniej chwili ... 2011.03.02
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podtrzymuje stanowisko, że komiks „Chopin. New Romantic” nie może być elementem promocji Polski za granicą.
Z tego też powodu dystrybucja komiksu za granicą została wstrzymana.
Podjęto następujące decyzje, biorąc pod uwagę petycje i wnioski ze strony niektórych środowisk twórczych, wydawców oraz osób prywatnych, postulujących ocalenie nakładu od zniszczenia:
Z tego też powodu dystrybucja komiksu za granicą została wstrzymana.
Podjęto następujące decyzje, biorąc pod uwagę petycje i wnioski ze strony niektórych środowisk twórczych, wydawców oraz osób prywatnych, postulujących ocalenie nakładu od zniszczenia:
- z wydanych egzemplarzy komiksu zostaną usunięte i wymienione na nowe te strony, które zawierają wizerunek godła państwowego oraz informację o zleceniodawcy;
- postanowiono o zmianie docelowych grup adresatów komiksu i skierowaniu go do zainteresowanych środowisk twórczych i artystycznych, zwłaszcza reprezentatywnych dla tego środka ekspresji twórczej, jakim jest sztuka komiksu;
Ministerstwo Spraw Zagranicznych z uznaniem przyjmuje inicjatywę wydawnictwa „Kultura Gniewu”, które zobowiązało się do wykonania wymiany ww. stron komiksu na własny koszt.
Ministerstwo pragnie jednocześnie podkreślić, że wydawnictwo nie ponosi odpowiedzialności za okoliczności, które doprowadziły do konieczności podjęcia powyższych działań, a koszty, które zobowiązało się dobrowolnie ponieść, stanowią przykład działania w interesie publicznym.
MSZ podejmie wszechstronne działania, aby podobne potknięcie organizacyjne nie wydarzyło się w przyszłości, a jakość merytoryczna i artystyczna tysięcy projektów promocyjnych realizowanych przez Ministerstwo za granicą nie budziła wątpliwości.
Biuro Rzecznika Prasowego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Ministerstwo pragnie jednocześnie podkreślić, że wydawnictwo nie ponosi odpowiedzialności za okoliczności, które doprowadziły do konieczności podjęcia powyższych działań, a koszty, które zobowiązało się dobrowolnie ponieść, stanowią przykład działania w interesie publicznym.
MSZ podejmie wszechstronne działania, aby podobne potknięcie organizacyjne nie wydarzyło się w przyszłości, a jakość merytoryczna i artystyczna tysięcy projektów promocyjnych realizowanych przez Ministerstwo za granicą nie budziła wątpliwości.
Biuro Rzecznika Prasowego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
radiowroclove podcast
A graphic novel about Fryderyk Chopin, Chopin New Romantic, was published with the primary aim of raising interest of the young people in the life and works of the famous Polish composer. It raises controversy instead. One of the graphic stories included in the anthology features language which some might not consider fit for the target readers. Listen to the podcast for more info. (radiowroclove.pl)
link in comments
link
OdpowiedzUsuńA ja uważam, że za dużo tego "kurwa"- i w sztuce i w życiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
lor