Orkiestra Świętokrzyska - Wykłady z geometrii muzyki (2003)



Wiem, jak wiele starań i wysiłku trzeba było włożyć, aby ten projekt doszedł do skutku. Było tak, pomimo udziału w nim kilku znanych rodzimych muzyków.

Wydawałoby się, że dobre nazwiska ułatwiają realizację projektów. Ale nazwiska takie jak Michał Zduniak, Radosław Nowakowski, Włodek Kiniorski, Henryk Gembalski, a nade wszystko Andrzej Przybielski, od lat kojarzą się z kłopotami. Są to artyści regularnie zamieszani w nietypowe inicjatywy artystyczne, a co gorsza nie należą do żadnej muzycznej koterii. Dlatego lubię wywoływane przez nich kłopoty.

Tym przyjemniej posłuchać polskiej sceny niezależnej. W nagraniu wzięło udział 13 muzyków, a za stronę kompozytorską odpowiadał przede wszystkim Kiniorski z pomocą Nowakowskiego, Zduniaka i Makaruka. Sześć kompozycji, zwanych tu żartobliwie wykładami, to zestaw dosyć prostych tematów rodem z Davisa ("Momina" absolutnie podobna do "Jean-Pierre"), z przewagą smaczków bliskowschodnich. Muzycy grają z wielką werwą i jest to bodaj największa zaleta nagrania. Należy wyznać to wprost: takie pomysły już były. I to u nas. Na bardzo zbliżonym zamyśle opierała się muzyka Young Power. Ale ja do dziś bardzo lubię Young Power (a jeszcze bardziej odchudzoną wersję grupy, czyli Pick Up), zatem nie mam nic przeciw kontynuacji tej przerwanej myśli muzycznej. Użyto co prawda komputerów, ale to teraz oczywiste. Ich rola jest zresztą trochę niejasna, albo wręcz zbyt słabo zaznaczona. Mimo, że właściwie można powiedzieć "nihil novi", to jest w tym jakaś siła pozamuzyczna. Być może jest nią wspomniana prostota, za którą można się dosłuchać głębszych pokładów, sięgających w odległe rejony świata. Aby nie popadać w mistykę, chcę zwrócić uwagę na dużą gęstość i satysfakcjonującą ilość rasowych solówek. Przykładem może być rwące się solo skrzypiec w kompozycji "Saraswati", jak i niezwykła trąbka w utworze "Równoległość".

Są osobowości, które powinny się czasami spotykać w studiu, bądź na scenie. Oczywiście dalsze losy tak dużego zespołu nie będą łatwe i może on niestety podzielić los wspomnianego wyżej Y.P. Mają za sobą tylko kilka koncertów, z czego ostatni z nich miał miejsce na początku grudnia w warszawskiej Sali Kongresowej. Zdaje się, że muzycy chcieliby w zespole widzieć odpowiedź na muzykę Molvaera. Istotnie można Orkiestrę tak traktować, zwłaszcza że, poza egzotyką zawiera w sobie także głęboko polskie bruzdy. Nie może być inaczej, skoro kilku z biorących udział w sesji muzyków dla nabrania oddechu celowo odsunęło się od rodzimych, decyzyjnych ośrodków jazzowych --- Grzegorz Mucha

Wojciech Zduniak - bass
Radosław Nowakowski - congos, bata
Mario Matysek - bass
Jan Prościński - drums
Michał Zduniak- drums
Andrzej Chochół - guitar
Darek Makaruk - computers
Michał Pastuszka - computers
Włodek Kiniorski - saxophones
Wojciech Wójcik - trombone
Henryk Gembalski - violin
Andrzej Przybielski - trumpet
Piotr Wrzosowski - guitar



Well, this is a project that could be very interested indeed but it turn out to be disappointment. Intended to be nu jazz and clearly referring to music of Nils Petter Molvaer it sounds however like karaoke jazz: oversimplified, uninspired, predictable. Surely lovers of more accessible music may find this attractive but only provided they are indiscriminate and were not exposed to what is the best in nu jazz.

Sadly, this recordings is so mediocre that even the presence of the artist of highest callibre could not save the day with one exception however: Andrzej Przybielski play on trumpet in "Równoległość" transcend this mundane sounds into celestial harmony. But as soon as his immortal trumpet fades karaoke returns again. (polish-jazz)

1 komentarz:

    Serpent.pl