Music Lost/Found: Ethnic Folk Music Archive from Poland & Eastern Europe


Poland, 1980, and Communism is facing collapse. Petrol is being rationed, the shops are empty. I begin my journey through the countryside to record music. It?s strange, because there are a great many folk bands, but their services are no longer required in the villages or towns. Musicians stop playing and sell off their instruments; slowly but surely they are forgotten. The first difficulty we faced was finding them replacement instruments. I met musicians who hadn?t seen each other in years, having once played weddings together regularly; this was the last generation of village musicians. Then came the dawn of the pop era.

We filmed and made unique music recordings in the musicians? homes, which were natural, stress-free environments. We searched throughout Poland, Ukraine and Belarus and found 1500 musicians, as well as singers, and from this number we reconstructed eighty bands. Our archive contains recordings of some of the oldest village bands, as well as contemporary wedding music. We have thousands of field photographs. However, the real jewels in our collection are undoubtedly the photographs taken by the original village photographers, who faithfully captured weddings, parties, funerals and daily life. (Andrzej Bieńkowski)

Foundation official website: http://www.muzykaodnaleziona.pl
Label official website: http://www.muzykaodnaleziona.com
Archive of Polish countryside music: http://www.archiwummuzykiwiejskiej.pl


Fundacja Muzyka Odnaleziona zrodziła się z inicjatywy Andrzeja Bieńkowskiego w 2011 roku. Jej powstanie to wyraz szacunku i uwielbienia dla tradycyjnej muzyki wiejskiej. Fundacja działa przeciw wykluczeniu jej z obiegu kultury.

Muzyka, filmy i fotografie pochodzą z archiwum tradycyjnej muzyki wiejskiej Andrzeja Bieńkowskiego. Archiwum powstaje od 1980 roku, dotyczy głównie Polski centralnej (Radomskie, Opoczyńskie, Rawskie) i Lubelszczyzny, od 2003 roku Ukrainy (Polesie, Wołyń, ukraińskie Roztocze), od 2010 Białorusi.

Nagrania robione są w domach muzykantów, to klimat naturalnego muzykowania. Zbiory zawierają zarówno rekonstrukcje najstarszych typów kapel wiejskich: skrzypce z basami, bębenkiem, jak i nowszych składów: z harmonią, akordeonem, z saksofonem czy trąbką, dżezem. Archiwum jest depozytem fundacji, zajmujemy się jego opracowaniem, popularyzacją i udostępnianiem.



„W mieście śpiewy wiejskie kojarzą się z grupką kobiet, które na folklorach, weselach czy majówkach pod kapliczkami monotonnie śpiewają. Tyle widzimy, jadąc z miasta na daczę przez wieś. Prawda jest bardziej złożona, śpiewano w każdej sytuacji, od narodzin do śmierci. Śpiewano z radości i rozpaczy, i z nudy, żeby się zalecać i żeby zniszczyć przeciwnika, ośmieszyć go albo rozśmieszyć. Śpiewano pieśni historyczne, dydaktyczne, religijne, miłosne i błazeńskie. Były też ballady - odpowiedniki dzisiejszych tabloidów - o strasznych zbrodniach i cudach.

Dawało to pole do dużej kreatywności w wymyślaniu sposobów śpiewania. Inaczej śpiewały dziewczyny, inaczej kobiety, inaczej gospodarze, kawalerka, dzieci, no i są wreszcie tajemnicze śpiewy Dziadów - wędrownych żebraków, Dziadów - polskich trubadurów. Nieczęste są nagrania śpiewu muzykantów - od bębna czy basów. Skrzypkowie raczej nie śpiewali, koncentrując się na grze, ale mieli swoje sztuczki i kiedy chcieli zaśpiewać, to robili fermatę na jednym wysokim dźwięku i śpiewali.”



Andrzej Bieńkowski, (ur. 1946 r.) - artysta malarz, etnograf, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, laureat nagrody imienia Oskara Kolberga. Jest honorowym członkiem Stowarzyszenia Dom Tańca.

Andrzej Bieńkowski filmuje, fotografuje, rejestruje muzykę wiejską. Jest autorem książki "Ostatni wiejscy muzykanci - ludzie, obyczaje - muzyka", gdzie opisuje swoje przygody z ponad dwudziestoletnich doświadczeń z kontaktów z wiejskimi muzykami.

"Polska, 1980 rok, wali się komunizm. Benzyna na kartki, niczego nie ma. Zaczynam jeździć po wsiach i nagrywać muzykę. Sytuacja dziwna, jest wiele kapel, ale nikt ich już nie potrzebuje, ani na wsi, ani w mieście. Muzykanci wyprzedają instrumenty, przestają grać. Powoli wszyscy o nich zapominają. To była pierwsza trudność – zdobyć dla nich instrumenty. Spotykałem po wielu latach przerwy muzykantów, którzy chodzili ze sobą po weselach. To było ostatnie pokolenie. Potem nastała era muzyki pop.

Robiliśmy unikalne nagrania i filmy, bez stresu i w naturalnych warunkach, w domach muzykantów. Zbiory dotyczą prawie całej Polski, Ukrainy i Białorusi, to ok. 1500 muzykantów, no i śpiewaczki. W tym rekonstrukcje 80 kapel. Archiwum zawiera zarówno nagrania najstarszych typów kapel wiejskich, jak i współczesnej muzyki weselnej. Tysiące zdjęć terenowych. I perła naszej kolekcji - zdjęcia zrobione przez pierwszych fotografów ze wsi. Fotografowali wesela, zabawy, pogrzeby, codzienne życie..."


0 komentarze:

Prześlij komentarz

    Serpent.pl