Gregor Cürten & Anselm Rogmans - Planes (1974)


Entrancing kosmische drone music, remastered and reissued from a rare and obscure private pressing recorded "without interrupting the course of the music" on 11th May, 1974. Switching duties between electric organ, synthesiser, electric guitar, tape and vocals, Cürten and Rogmans suspend time and space for some 36 minutes of transcendental microtonal discord and attuned extended vocal techniques at once recalling sacred Northern and Eastern European vocal traditions and the freeform tongues of Ghedalia and the spellbinding, slow-moving oscillations of Eliane Radigue or Kluster at their quietest. The first section in particular is focussed on a graded ascent through layers of levitating harmonic fuzz, whilst the 2nd adds more rhythmic colour with skeletal electric guitar patterns creeping up over lower-set drones segueing into languid prog guitar pickings located somewhere classic Franco Falsini and Luciano Cilio's "Dell'Universo Assente". (boomkat)

2 komentarze:

  1. Anonimowy19/9/14

    Ta płyta przypomniała mi dawno nie słuchane nagrania Roberta Rutmana, który swoiście łączył rzeźbę w metalu i muzykę grając smyczkiem na swej metalowej wiolonczeli w ramach projektu US Steel Cello Ensemble (płyta "Bitter Suites" z 1979). idąc tropem wykorzystania w tworzeniu muzyki instrumentarium mało oczywistego pamieć przywołała też postać Judy Dunaway, która zgłębiała w różnych kontekstach możliwości muzyczne ... balonów. Niech żyją Freaki i noszą swe nieortodoksyjne "fraki"

    Pozdrawiam ZW(ierzak)

    OdpowiedzUsuń

    Serpent.pl